blog o podróżowaniu

Gdzie lądują czarownice? - szlak na Łysą Górę


Lubisz legendy? Według najstarszych podań działalność czarownic była nierozerwalnie związana z Łysą Górą. To właśnie tam miały odbywać się największe pogańskie sabaty. Ile do dnia dzisiejszego pozostało ze średniowiecznych wierzeń oraz czy spotkałam na górze jakąś wiedźmę, dowiesz się z dalszej części postu.

Łysa Góra szlak

Skąd przekonanie, że to właśnie na Łysej Górze zbierały się czarownice? Dawno temu, góra zwana wówczas Łyścem, była miejscem działalności miejscowych zielarek oraz spotkań osób przekazujących sobie "tajemną wiedzę". Odbywały się tam liczne święta na cześć pogańskich bóstw, połączone z paleniem ognisk oraz rytualnymi tańcami. Wedle wielu legend, głoszonych po dziś dzień, czarownice zlatywały się na górę na swych miotłach, aby odprawiać tajemnicze rytuały i rzucać urok na przerażonych mieszkańców. Urządzane nocami sabaty pełne były jadła, napitku, osobliwych tańców z biesami i złowieszczych czarów. Szczególnie ważną dla czarownic nocą była noc świętojańska, kiedy to zbierane na stokach góry zioła miały największą moc.
A jak jest obecnie?

Łysa Góra - na szlaku

Ląduję w miejscowości Huta Szklana. To mój start. Tym razem za punk docelowy obieram drugi co do wysokości wierzchołek Gór Świętokrzyskich - Łysą Górę (zwany również Świętym Krzyżem). Znajduje się on nieco powyżej, a dokładniej 594 m n.p.m. Według oznaczeń do przejścia mam 2,4 km. Mijam pomnik "Golgota Wschodu" upamiętniający ofiary Katynia, Charkowa oraz Miednoje i wchodzę na teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Przede mną asfaltowa droga, która jak się później okazuje, prowadzi wprost na szczyt góry. Godzinna wspinaczka zamienia się w spokojny spacer. Czuję się trochę jak na trasie do Morskiego Oka. Niby góry, ale co do cholery robi tu ten chodnik!? ;)

Szlak na Łysą Górę

Mijam kolejne zakręty, konne dorożki, a nawet ciuchcię na kółkach. W weekendy takie środki transportu zapewne przeżywają prawdziwe oblężenie. Trasa nie jest wymagająca. Powiedziałabym, że to "bułka z masłem", nawet dla osoby spędzającej weekendy przed ekranem telewizora. Rosnąca wokół Puszcza Jodłowa daje schronienie od wiatru i piekącego słońca. Jednak nie zrażaj się już na samym początku. Po lewej stronie od asfaltu biegnie alternatywna, leśna ścieżka - ścieżka edukacyjna. W sam raz dla osób chętnych odpocząć od codziennego betonu.
Pod koniec wspinaczki docieram do znajdującej się nieco na lewo od głównego szlaku platformy widokowej. W cenie dodatkowych kilku złotych możesz obejrzeć popularne rumowiska skalne zwane gołoborzami oraz świętokrzyską panoramę. Celowo omijam to miejsce (gołoborza miałam okazję oglądać podczas wycieczki na Łysicę) i idę dalej, pod górę. Moim oczom ukazuje się ogromna, betonowa wieża radiowa. Punkt rozpoznawczy, którego nie sposób nie dostrzec poruszając się po paśmie Łysogór. Mieści się w niej Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze. Zasięg emitowanego sygnału radiowego jest jednym z najlepszych w Polsce i Europie Środkowej.

Wieża Radiowa na Łysej Górze
Łysa Góra - wieża widokowa

Klasztor na Łysej Górze

100 metrów za wspomnianą wieżą znajduje się kres mojej wędrówki - szczyt Łysej Góry. Podnoszę głowę w oczekiwaniu na latające na miotle lub odprawiające swe rytuały czarownice. Żadna z tych rzeczy nie ma miejsca. W zamian za to odkrywam przepiękny klasztor zwany Bazyliką na Świętym Krzyżu. Według legendy opactwo zostało założone przez Bolesława Chrobrego. Najcenniejszym zabytkiem, który się tam znajduje jest relikwia drzewa krzyża świętego, na którym miał umrzeć Jezus Chrystus. Stąd też alternatywna nazwa góry - Święty Krzyż oraz całego pasma Gór Świętokrzyskich. W czasie panowania Jagiellonów opactwo było najważniejszym miejscem religijnym w Królestwie Polskim. Obecnie klasztor jest jednym z najważniejszych polskich sanktuariów i celem licznych pielgrzymek.

Relikwia na Świętym Krzyżu
Łysa Góra mapaJak dojechać na Łysą Górę?

Na przełomie XIX i XX wieku klasztor był wykorzystywany między innymi jako więzienie dla szczególnie niebezpiecznych przestępców oraz obóz zagłady jeńców radzieckich. Według szacunków zamordowanych zostało tam 7-8 tysięcy osób, których zbiorowa mogiła znajduje się na polanie poniżej.

Główny Szlak Świętokrzyski
Główny Szlak Świętokrzyski
Dodatkową atrakcją klasztoru jest możliwość wejścia na wieżę widokową. Strome, metalowe schody z każdym krokiem przybliżają mnie do ujrzenia przepięknej panoramy Gór Świętokrzyskich.

punkty widokowe Gór Świętokrzyskich
Huta Szklana mapa

Okoliczne atrakcje

Alternatywną trasą prowadzącą na Łysą Górę, i chyba bardziej obleganą, jest szlak rozpoczynający się w miejscowości Nowa Słupia. Tą drogę warto obrać wybierając się na podbój góry w połowie sierpnia, albowiem każdego roku o tej porze odbywa się tam impreza zwana "Dymarkami Świętokrzyskimi". Coroczna zabawa folklorystyczna skupia wokół siebie ogromne rzesze turystów. Głównym punktem programu jest wytop żelaza w ziemnych piecach metodą, jaką stosowali przed dwoma tysiącami lat miejscowi hutnicy.

Moja wycieczka rozpoczynała się w Hucie Szklanej, ponieważ w planach było odwiedzenie znajdującej się tam średniowiecznej osady, której... i tak nie zobaczyłam. Jeśli jesteś zainteresowany spacerem po zrekonstruowanej średniowiecznej wiosce, odsyłam na oficjalną stronę atrakcji.

Podsumowując, czarownicy żadnej nie spotkałam, jednak widoki, jakie oferował klasztor i wieża widokowa sprawiły, że do samochodu wróciłam w pełni usatysfakcjonowana.

Do zobaczenia na szlaku!

5 komentarzy:

  1. Moje wspomnienia z Łysej Góry pochodzą sprzed lat, kiedy brałam udział w Rajdach Świętokrzyskich i te miejscowości jak Nowa Słupia, czy Huta Szklana są mi doskonale znane. Święty Krzyż był miejscem dawnych kultów pogańskich przed przyjęciem chrześcijaństwa i zapewne stąd te historie o czarownicach na Łysej Górze. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś którąś z kolei osobą, która wspomina Rajdy Świętokrzyskie. Nigdy nie brałam w nich udziału. Może dlatego, że wychowałam się na Mazowszu, a tu płasko jak na stole ;)
      To prawda, czarownic brak, ale sam klasztor prezentuje się niezwykle zjawiskowo. Dziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Tez niedawno odwiedziłam Święty Krzyż i co mnie najbardziej zaskoczyło? Odbudowana wieża! Dobrze, że inwestycje udało się zrealizować, bo widoki nieziemskie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio??!! To ja nawet nie wiedziałam, że ona była niedostępna. Chociaż wspinając się na górę widać powiew nowoczesności (ach te blaszane schody :))
      Udanego weekendu!

      Usuń
  3. Dzisiaj znowu byłam na Łysej Górze. Tym razem ominelam klasztor i poszłam w dół na Zlot Czarownic. Polana jest za zbiorowa mogiłą. Nie wskazują ją żadne drogowskazy, ale google maps tak. Piękne miejsce, pełne ziół, żab i grających koników polnych. Polecam, trzeba się natrudzić, ale atmosfera magiczna.

    OdpowiedzUsuń

@templatesyard